Niedzielny poranek w Solcu był bardzo spokojny-na ulicach tylko promyki wschodzącego słońca :-).
Po śniadaniu piesza wycieczka do malowniczej osady Kłudzie -miejsca dawnej przeprawy promowej.
Po obiedzie La Palma-najlepsze lody w Solcu i posiedzieliśmy na Rynku – przecież się nigdzie nie spieszymy.