Po wczesnym śniadaniu spędziliśmy kilka godzin w Kaszubskim Parku Etnograficznym we Wdzydzach Kiszewskich.Zobaczyliśmy tam wile ciekawych rzeczy a nawet osobiście podjęliśmy się piłowania drzewa.
Każdy mógł zobaczyć jak w ciągu kilku minut struga się gwizdek z kawałka drewna.Co niektórzy zakupili gwizdki na pamiątkę.
Nauka pisania gęsim piórem w starej przedwojennej szkole nie była taka łatwa.Zdarzały się kleksy, bazgroły i piękna kaligrafia. Niektórzy za karę klęczeli na grochu lub oberwali rózgą po dłoniach od srogiego nauczyciela.
Braliśmy udział w warsztatach z lepienia gliną-tutaj każdy mógł się wykazać pomysłowością i inwencją twórczą:
Po obiedzie harataliśmy w gałę,siatkówkę i odkrywaliśmy tajniki paintballa.
Karaluchy do poduchy.